Po raz drugi mieliśmy przyjemność wziąć udział w jednym z najbardziej kolorowych i magicznych wydarzeń, jakie kiedykolwiek miały miejsce w Krakowie – Paradzie Smoków! To coroczne święto przyciąga tłumy ludzi z całego kraju, a my mieliśmy zaszczyt być częścią tego wyjątkowego spektaklu. Zobaczcie, jak nam poszło. To była naprawdę ekscytująca przygoda!
Parada smoków
Tegoroczna Parada Smoków w Krakowie odbyła się pod hasłem „Wielki odlot”. To spektakularne widowisko w którym uczestniczą szkoły, organizacje i stowarzyszenia. Głównym punktem parady są ruchome, kolorowe i imponujące konstrukcje smoków, które są wynikiem twórczej pracy wielu osób. Parada Smoków w Krakowie to nie tylko okazja do podziwiania widowiska, ale także do celebracji lokalnej kultury, sztuki i tradycji. Jest to wyjątkowy moment, kiedy mieszkańcy Krakowa mogą wspólnie świętować i cieszyć się unikalnym dziedzictwem swojego miasta.
Nasza przygoda
Z determinacją i pasją przystąpiliśmy do przygotowań, aby stworzyć niezwykłego smoka, który oczaruje publiczność i zaskoczy jurorów. Przez wiele tygodni pracowaliśmy wspólnie, angażując się w różnorodne zajęcia z terapii zajęciowej, aby stworzyć coś wyjątkowego. Smok został stworzony we współpracy z pacjentami i terapeutami ze Szpitala Psychiatrycznego im. J. Babińskiego. Prace przebiegały pod okiem nauczyciela Joanny Bzdyl.
Terapeuci byli pełni pomysłów i kreatywności. Zaczęli od opracowania projektu naszego smoka, nadając mu unikalne cechy i wygląd. Wykorzystali różnorodne materiały, takie jak: folia stretch, koce termiczne ratunkowe, kije bambusowe i drewniane, papier kolorowy, materiał poliestrowy, kartony z recyklingu, farby akrylowe i farby do tkanin. Kostiumy i stroje zaprojektowane były i wykonane w ramach arteterapii.
Arteterapia to niezwykła forma nauki, która angażuje uczniów w różnorodne aktywności, wspierając ich rozwój społeczny, emocjonalny i umiejętności manualne. Łączy elementy sztuki, psychologii i terapii, aby pomóc osobom w lepszym zrozumieniu i wyrażeniu swoich myśli, uczuć i doświadczeń.
Dżabbersmok – opowieść o smoku
Ach, Dżabbersmoka nie bójcie się! „Szponów jak kły i tnących szczęk!”
W naszym kontinuum czasoprzestrzennym Dżabbersmok ukończył kurs mediacji i razem z Alicją doprowadził do zawarcia pokoju pomiędzy Białą a Czerwoną królową. To był prawdziwy Chwarny dzień. Aby uczcić tak doniosłe wydarzenie wszyscy wybraliśmy się w rejs wehikułem czasu w przyszłość. Pech chciał, że nasz statek został uszkodzony przy zderzeniu z czarną dziurą. Tak trafiliśmy na krakowski Rynek i okazało się, że wyszło na dobre, bo w sam raz na Paradę Smoków. Czujemy się prawie jak w domu: „zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń.” Kraków jest piękny, a czapki krakowskie przypadły do gustu zwłaszcza Szalonemu Kapelusznikowi. Bardzo się spieszymy, bo musimy zdążyć na podwieczorek w Krainie Czarów.
Dżabbersmok – na podium
Kiedy nadszedł moment ogłoszenia wyników, nasze serca biły mocniej. A potem nadeszło niesamowite ogłoszenie – wygraliśmy! Dżabbersmok odniósł wielkie zwycięstwo. Nasz własnoręcznie stworzony smok zdobył pierwsze miejsce w kategorii „Domy Kultury i inne Placówki”. To była chwila pełna euforii, entuzjazmu i dumy.
Nie mogliśmy uwierzyć, że nasza praca została doceniona przez jury w składzie: Wiktor Herzig, Dariusz Nowak, Mariusz Süss, Marek Balawajder, Marcin Mikos i Adolf Weltschek. To było niezapomniane przeżycie, pełne radości, kreatywności i emocji. Podczas marszu ulicami Krakowa czuliśmy ogromne wsparcie i radość ze strony zgromadzonej publiczności. Do zobaczenia za rok!